E-mail marketing, a kupowanie bazy mailingowej z niepewnych źródeł

Jakiś czas temu rozmawiałem z czytelniczką, która kupiła bazę mailingową na Allegro bez papierów. Zadzwoniła do mnie przerażona, bo oskarżono ją o spam.

Mailing poszedł z jej serwera i z jej domeną w treści. Baza była oczywiście spamerska.
W rezultacie kobieta ta NIE miała ŻADNYCH szans wybronienia się. Nie było żadnych prawomocnych dowodów zakupu bazy, wszystko szło przez jej serwer i nie miała możliwości przekierowanie adresu z mailingu gdzieś poza jej strony, aby zminimalizować straty w reputacji.

Była to sytuacja całkowicie beznadziejna.

Jeśli robisz mailing na cudzą bazę danych:

  • NIGDY NIE powinien iść on przez Twój serwer.
  • w mailingu NIE powinien się znaleźć żaden Twój adres www a jedynie przekierowania w obcych domenach, nad którymi masz pełną kontrolę.
  • w przypadku oskarżeń o spam należy natychmiast przekierować adres z mailingu gdzieś w sieć – byle nie na Twoje strony. Od biedy można stworzyć stronę z przeprosinami, gdzie wytłumaczy się, że baza była kupiona jako legalna i skierować link na tą właśnie stronę.
A najlepiej nie kupować baz danych z niepewnych źródeł. Jeśli firma nie potrafi Ci jasno powiedzieć jak zbiera adresy, to kupuj nie od niej bazy. Spamerski mailing i tak się nie opłaca – skuteczność często nie przekracza 1 promila a może mocno nadwerężyć Twoją reputację.

Categories